14

Nowa figuracja, czeska groteska, figuracja egzystencjalna (60.-80. lat XX wieku)

W tej części wystawy, oprócz sztuki neofiguratywnej, prezentujemy także niektóre z najbardziej uderzających przykładów szerokiego nurtu tzw. nowej figuracji. Jej impulsy wpłynęły do środowiska czeskiego i słowackiego głównie z Francji. Na pierwszy rzut oka widać jednak, że podobnie jak w latach pięćdziesiątych, czeski wariant tego międzynarodowego nurtu był naznaczony stylem życia w państwie socjalistycznym, które było już nieco bardziej otwarte, ale aparat polityczny nadal uniemożliwiał swobodne poruszanie się i życie. Specyfiką czeską było to, że w tej nienormalnej sytuacji „życia w klatce” wielu artystów zareagowało czarnym humorem, który otrzymał nazwę czeskiej groteski.

Po zajęciu Czechosłowacji przez oddziały wojsk Układu Warszawskiego w 1968 r. miała miejsce druga masowa fala wygnańców, a także era tzw. realnego socjalizmu, który wpłynął również na sferę kulturową. Artyści, którzy nie wyjechali za granicę, ponownie podzielili się na oficjalnych i nieoficjalnych. Radykalne formy sztuki, częściowo tolerowane przez reżim w latach sześćdziesiątych, zostały po raz kolejny stłumione. Ponownie aktualnym się stało malarstwo figuralne, którego napięta treść i formalność nawet po latach świadczy o codziennej propagandzie ówczesnego reżimu zamierzonego na kłamstwa o „radosnym życiu w socjalizmie”.

Do nurtu groteski, wspartego ekspresyjnym malarstwem, nawiązał w latach 80. Michael Rittstein. Dominującą cechą jego obrazów jest fantastyczna przesada, przesadzone szczegóły lub wyraziste i jaskrawe kolory. Co więcej, duże płótno nie zaprzeczy ani odległego połączenia z tradycją spektakularnych barokowych fresków. W 1987 roku autor obrazu Zbieranie grzybów opuszcza tematykę miejską i skłania się ku naturze. Temat dewastacji środowiska naturalnego przekształca w alegoryczną scenę zdominowaną przez agresywną postać latającej kobiety. Chciwie, za pomocą wydłużonych dłoni przeradzających się w chwytaki, kobieta ta kosi pole grzybów, których trujący kolor wywiera z czegoś zepsutego pod powierzchnią.